Coś kończy się, żeby coś mogło trwać.

16:24 Marlena Pyszczek 52 Comments

  Ten tydzień to dla mnie prawdziwa mordęga. Sprawdzian, kartkówka, sprawdzian, kartkówka, niezapowiedziane zaliczenie +100 pytań z bierzmowania (nie wiem jakim cudem zdałam, znając jedynie połowę materiału). Mam dość szkoły, dlatego wielce się cieszę ze zbliżającego się weekendu. Macie jakieś interesujące plany na najbliższe dni? Ja zapewne spędzę wolny czas z nosem w książkach... Ach, byle do wakacji :].
Przypominam o konkursie White Robe. :)

52 komentarze:

Nie promuj się pod postem, to nie tablica ogłoszeń.
Jeśli chcesz - masz do tego specjalną zakładkę.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy, za co bardzo dziękuję.

Jeśli blog Ci się podoba - zaobserwuj.
I oczywiście, zapraszam ponownie!

March

15:49 Marlena Pyszczek 89 Comments

  Witam wszystkich w niedzielne popołudnie! :)
Nareszcie zaczął się marzec. Dla mnie to niezbyt dobra wiadomość, bo coraz bliżej do egzaminów. Ale z drugiej strony... wiosna już tuż tuż. Słońce pojawia się coraz częściej, nawet rośliny zaczęły kiełkować. Zima powoli odchodzi w zapomnienie.
Dziś prezentuję kilka zdjęć, które miałam opublikować wcześniej, ale z braku czasu pojawiają się dopiero dzisiaj. Dzięki rekolekcjom, mam długi weekend, dlatego też może uda mi się zrobić nowe zdjęcia i uchwycić na nich zbliżającą się wiosnę.





A Wy cieszycie się z powodu kończącej się zimy?
(zapraszam na bloga)

89 komentarze:

Nie promuj się pod postem, to nie tablica ogłoszeń.
Jeśli chcesz - masz do tego specjalną zakładkę.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy, za co bardzo dziękuję.

Jeśli blog Ci się podoba - zaobserwuj.
I oczywiście, zapraszam ponownie!