Autumn

14:42 Marlena Pyszczek 29 Comments

A jednak jestem. Szybciej, niż myślałam.
Dzisiaj mam dla Was kilka ujęć z ostatniej jesiennej sesji. Choć początkowo pogoda była dość kiepska, na sam koniec słońce wyszło zza chmur, tworząc wspaniały klimat na zdjęciach.
Nie wiem jak Wy, ale ja od czterech dni leniuchuję w domu. Jutro wracam do szkoły na sprawdzian
z chemii, a w czwartek wyjeżdżam na tydzień do Chorwacji! Mam nadzieję, że przywiozę wiele wspaniałych zdjęć. :)
Trzymajcie się!


Facebook












M: Agnieszka P. (blondynka) i Angelina S.
12.10.2014r.

29 komentarze:

Nie promuj się pod postem, to nie tablica ogłoszeń.
Jeśli chcesz - masz do tego specjalną zakładkę.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy, za co bardzo dziękuję.

Jeśli blog Ci się podoba - zaobserwuj.
I oczywiście, zapraszam ponownie!

Wow, wow, nowy post?!

17:45 Marlena Pyszczek 17 Comments

Cześć.
Mam wrażenie, że zawsze witam Was formułką "cześć, sorry, że mnie nie było, będę częściej" a później nie odzywam się przez bardzo długi czas. Cóż mogę powiedzieć na swoje usprawiedliwienie? Jestem tu tylko jedną z redaktorek... a może jedyną? Już nikt się nie udziela. To przykre, bo bardzo lubiłam ten blog. Ale czy jest sens go kontynuować? Ja przeniosłam się na swojego bloga (którego zresztą też ostatnio nieco zaniedbałam), ale poza tym działam na flogu, photoblogu i nawet fanpage'u. Postanowiłam, że nie! Już się tutaj nie udzielę, skoro tylko ja tu zaglądam, ale gdy ostatnio ktoś napisał na moim asku z zapytaniem o nowy post... coś mnie ruszyło. To przykre, żeby taki fajny blog upadł. Nie gwarantuję, że będę się tu często pojawiać, ba! Nawet nie mogę zagwarantować, że na pewno dodam jeszcze post, ale może, może... może wpadnę tu jeszcze z kilka razy.

A Wy, czy Wy nadal jesteście? Nadal pamiętacie o tym blogu?

Nie będę rozpisywać się o tym, co u mnie, bowiem nic ciekawego i fascynującego w moim życiu się nie dzieje. Zmagam się z rozszerzoną chemią, załamuję na testach maturalnych z biologii, ale mimo natłoku prac domowych i innych obowiązków, nadal drepczę z aparatem przez świat. Niedawno rozpoczęłam drugi rok zajęć fotograficznych. W wakacje, w które zrobiła naprawdę sporo zdjęć, wpadłam na szalony pomysł z fanpejdżem na fejsie. I tak co nieco, powolutku sobie działam.
Dla Was mam mieszankę z moich ostatnich wakacyjnych sesji. Jeśli któraś seria Was zainteresowała - w chwili wolnego mogę zrobić z nią osobny post.

*uwaga: autoreklama*
Choć tu udzielam się raz na ruski rok, na flogu, photoblogu i przede wszystkim fanpage'u częściej daję znaki życia. Gdyby ktoś chciał mnie śledzić, dać lajka lub plusa, serdecznie zapraszam. Zachęcam też do komentowania, wyrażania opinii i konstruktywnej krytyki! :)

ASK
FLOG
PHOTOBLOG
FACEBOOK



Mam do Was malutką prośbę:
nawet, jeśli Wam się nie chce lub ten dzień był dla Was do bani - pozostawcie pod tym postem jakiś ślad po sobie. Krótki komentarz, jeśli ktoś ma wenę na długą wypowiedź, to też jak najbardziej przeczytam. Chciałabym wiedzieć, czy ktoś tu jeszcze jest, czy zagląda na bloga i do ilu osób trafi ten post. Z góry serdecznie dziękuję!

Trzymajcie się ciepło!
Meredith







17 komentarze:

Nie promuj się pod postem, to nie tablica ogłoszeń.
Jeśli chcesz - masz do tego specjalną zakładkę.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy, za co bardzo dziękuję.

Jeśli blog Ci się podoba - zaobserwuj.
I oczywiście, zapraszam ponownie!

Wesołych!

22:43 Marlena Pyszczek 15 Comments

    Przybywam na chwilę, po długiej nieobecności. Przepraszam, ale nie mam już tak dużo czasu jak kiedyś, w dodatku próbuję przywrócić swojego bloga do życia... także nie będzie mnie tu zbyt często. Może jednak od czasu do czasu - bez dłuższych notek, może i bez tekstu - uda mi się wkleić tu kilka zdjęć, żebyście mieli co oglądać. :)

ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM SZCZĘŚLIWYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!
:* :* :*


Zdjęcia takie nieświąteczne... zero nawiązania do tematu... wybaczcie.



15 komentarze:

Nie promuj się pod postem, to nie tablica ogłoszeń.
Jeśli chcesz - masz do tego specjalną zakładkę.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy, za co bardzo dziękuję.

Jeśli blog Ci się podoba - zaobserwuj.
I oczywiście, zapraszam ponownie!

Hey.Hi.Hello.

19:41 Marlena Pyszczek 32 Comments

Dziś wpadam tylko na chwilę. Przygotowałam Wam sklejkę zdjęć, które pojawią się wkrótce na blogu. Na chwilę obecną nie mam za wiele czasu, więc na razie tylko tyle. Ale! Pojawię się już za kilka dni, także wyczekujcie nowości! :)

W razie pytań lub chęci skontaktowania się ze mną zapraszam na mojego ASK'a.
Jestem też otwarta na Wasze propozycje co do postów. :)



32 komentarze:

Nie promuj się pod postem, to nie tablica ogłoszeń.
Jeśli chcesz - masz do tego specjalną zakładkę.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy, za co bardzo dziękuję.

Jeśli blog Ci się podoba - zaobserwuj.
I oczywiście, zapraszam ponownie!

Winter!

21:51 Marlena Pyszczek 30 Comments

   Ohayo!
Dziś przybywam z moją pierwszą sesją zimową. Gdyby nie fakt, że planowałyśmy ją z modelkami już od kilku tygodni, to wcale nie rzucałybyśmy się w 15 stopniowy mróz i wiatr na dwór (co za ironia, dziś było tylko -6 stopni). Ledwo dawałam radę, ubrana w cieplutką kurtkę, więc podziwiam Agnieszkę i Natalię, które pozowały w cieniutkich ubraniach. Brrr. Ale czego się nie robi dla zdjęć?

Dziś pierwsza część zdjęć z Agnieszką, niebawem pojawi się wpis ze zdjęciami Natalii :)







30 komentarze:

Nie promuj się pod postem, to nie tablica ogłoszeń.
Jeśli chcesz - masz do tego specjalną zakładkę.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy, za co bardzo dziękuję.

Jeśli blog Ci się podoba - zaobserwuj.
I oczywiście, zapraszam ponownie!

Stop Me

20:56 Marlena Pyszczek 20 Comments

   Moje pierwsze powitanie w nowym roku :)

   A dziś ostatnia już porcja przeróbek, jak zapowiadałam - ze mną w roli głównej. Nie przepadam za pokazywaniem swojej twarzy, bo nie ma czym się chwalić, ale gdy chodzi o cele fotograficzne - to już inna sprawa. Zdjęcia bez konkretnego przekazu, szczególnie ambitne też nie są. Mają jedynie wprowadzić nieco odmienności na blogu, żeby nie zamęczyć Was wiecznie zwykłymi, schematycznymi zdjęciami. Dobra wiadomość dla osób, które za przeróbkami nie przepadają: w kolejnych postach wracamy do normalności.
Niestety, nie wiem kiedy do Was teraz zawitam, bo powracam również do szkolnej rutyny i poprawek. Możliwe, że dopiero w ferie (które w sumie są za ok. dwa tygodnie).

Dla osób kreatywnych i pomysłowych: na wtorek muszę przygotować wizualizację do piosenki, złożoną ze zdjęć. Za utwór wybrałam "Stop Me" w wykonaniu The Cranberries. Jeśli ktoś ma jakieś ciekawe sugestie na temat wyglądu wizualizacji z chęcią poczytam. Mam co prawda już przygotowany jakiś zarys, jak to ma wszystko wyglądać, ale z chęcią poczytam Wasze propozycje :)

Enjoy!


Po wgraniu zdjęcia na Bloggera kolory... wyblakły :o


20 komentarze:

Nie promuj się pod postem, to nie tablica ogłoszeń.
Jeśli chcesz - masz do tego specjalną zakładkę.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy, za co bardzo dziękuję.

Jeśli blog Ci się podoba - zaobserwuj.
I oczywiście, zapraszam ponownie!